środa, 11 lutego 2015

Wywiad z seniorem



Wywiad z Anną Witkowską, z zamiłowania ogrodniczką. Opracowanie: Małgorzata Zamojska

KTO SADZI OGRÓD, SADZI SZCZĘSCIE?



MZ: Czy jest Pani aktywna zawodowo? 

AW: Z zawodu jestem księgową. Przez całe życie pracowałam w firmach państwowych, potem prywatnych. Prowadziłam też obsługę rozliczeniową firmy rodzinnej. Zawsze lubiłam coś kolekcjonować, najpierw książki, które były dostępne na subskrypcję, potem rośliny doniczkowe w domu, teraz prowadzę duży ogród przy posesji.

MZ: Czym zajmuje się Pani na co dzień?

AW: Jestem na emeryturze w tej szczęśliwej sytuacji, że hoduję rośliny ozdobne we własnym ogrodzie przeznaczając na to prywatne fundusze. Poza tym zawsze w domu lub przy domu jest pies, owczarek niemiecki, który też wymaga, aby poświęcać mu czas. Codziennie wykonuję też prozaiczne czynności, jak każdy, kto musi posprzątać czy ugotować obiad.

MZ: Jakie są Pani pasje lub zainteresowania, które wypełniają wolny czas?

AW: Moją największą pasją jest ogród oraz zdobywanie wiedzy na temat różnych gatunków roślin, warunków ich hodowli. Zakładanie i pielęgnowanie wciąż nowych rabat to zajęcie czasochłonne, ale przyjemne. Na pewno  uspokaja i daje satysfakcję. Poza zwykłymi pracami ogrodniczymi, jak podlewanie, nawożenie, przycinanie, odchwaszczanie czy ochrona roślin zimą, najbardziej lubię zamawiać krzewy czy kwiaty i je sadzić. Wymaga to przemyślenia, tzn. znajomości potrzeb rośliny, zaplanowania rabaty. Korzystam z wielu informacji od zaprzyjaźnionych hodowców takich jak ja, którzy prowadzą ogródki przydomowe. Nie tylko spotykamy się na corocznych zjazdach, ale i wymieniamy się doświadczeniami na forum TABAZA. Korzystam też z czasopism ogrodniczych i książek specjalistycznych, np. o wybranych gatunkach roślin. Sama piszę do jednego z popularnych poradników „Przepis na ogród”. 

MZ: Gdyby miała Pani możliwość uczestnictwa w działaniu aktywizującym osoby w wieku 50+, to jakie to miałoby być działanie?

AW: Uczestniczyłam jakiś czas temu w kursie komputerowym finansowanym przez urząd miasta. Chodziłam też na angielski płacąc za lekcje z własnej kieszeni. Obecnie prowadzę na wsi projekt aktywizujący seniorki, z którymi na razie wspólnie planujemy podczas warsztatów i konsultacji rabaty, a potem będziemy je zakładać i pielęgnować. Pieniądze na to pozyskaliśmy z Warszawy z SENIORÓW W AKCJI. Jest to konkurs dotacyjny Towarzystwa Inicjatyw Twórczych ę, a pieniądze pochodzą z Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności. 

MZ: Jakie umiejętności chciałaby Pani zdobyć lub pogłębić w wolnym czasie?

AW: Ponieważ moje zamiłowania ogrodnicze łączą się z robieniem zdjęć kwiatom oraz poszczególnym częściom ogrodu o różnych porach roku, chętnie uczestniczyłabym w kursie fotograficznym. Warsztaty mogłyby być dopełnione szkoleniem komputerowym z zakresu obróbki zdjęć oraz przekazaniem informacji o możliwościach Internetu, np. o galeriach zdjęć, sposobach ich promowania i udostępniania. Najlepiej, by nie trzeba było za to płacić, a zajęcia obywały się w godzinach popołudniowych, a nie wieczornych.

MZ: Dziękuję za rozmowę.